Widokownia Brenna

Wyobraź sobie końcówkę lata, na trawie jest jeszcze rosa, Ty przed chłodem poranka kryjesz się w miękkim swetrze i z kubkiem kawy wychodzisz na taras… Przed Tobą rozpościera się morze zieleni, które delikatnie faluje w porannym świetle. Gdzieś w oddali słychać szmer potoku, śpiew ptaków niesie się echem po dolinie, a powietrze pachnie świeżą trawą i lasem... Właśnie tak budzi Brenna - beskidzka wieś, w której czas przestaje mieć znaczenie.

Położona wśród łagodnych wzgórz i gęstych lasów, Brenna jest miejscem, gdzie natura gra pierwsze skrzypce. Szlaki turystyczne wiją się między świerkami i bukami, prowadząc na szczyty takie jak Błatnia, Równica czy Klimczok, które są idealne na niespieszne wędrówki z widokiem na beskidzkie panoramy. W letnie dni można zanurzyć stopy w chłodnej wodzie rzeki Brennicy lub przysiąść na leśnej polanie, słuchając ciszy przerywanej jedynie szumem drzew.

Brenna nie jest miejscem dla tych, którzy fanów tłumów, to przestrzeń dla szukających prawdziwego odpoczynku, spragnionych natury i żadnych spokoju . Dla rodzin to może być przygoda w Leśnym Parku Niespodzianek. Dla ciekawych świata - spotkanie z tradycją w Góralskiej Zagrodzie. Dla tych, którzy kochają kulturę tylko 20 minut stąd znajduje się Muzeum Beskidzkie w Wiśle, a kawałek dalej, w Cieszynie, można zanurzyć się w historii jednego z najstarszych muzeów w kraju.

Choć Brenna wydaje się być ukryta wśród gór, dotrzeć tu naprawdę łatwo. Z Katowic jedzie się niespełna godzinę, z Bielska-Białej czy Cieszyna jeszcze krócej! A jednak gdy już tu jesteś, masz wrażenie, że świat został gdzieś daleko…

Lokalna legenda głosi, że tutejsze lasy leczą duszę, wystarczy pospacerować godzinę wśród drzew, by odetchnąć głęboko i poczuć lekkość.

Widokownia Brenna to nie tylko wypoczynek, to powrót do siebie. Przyjedź i zakochaj się w miejscu, gdzie zachody słońca malują góry na złoto, a noce są tak ciche, że słychać własne myśli.