Stacja Marylin

Za oknem mrok, słychać tylko świerszcze w oddali, a w małym kolorowym wagonie tylko Ty i sny o spełniających się marzeniach… Właśnie tak upływa noc w Stacji Marylin, malutkiej osadzie, która przypomina, że w życiu wciąż jest miejsce na magię, prostotę i zachwyt nad tym, co dzieje się tuż za progiem.

Każdego ranka budzi Cię nie miasto, lecz delikatne światło przesączające się przez ogromne okna wagonu i zapach lasu, który powoli wypełnia powietrze. Mgła snuje się między drzewami jak bajkowy dym, a świat budzi się w tempie, które dyktuje natura. To miejsce, gdzie nie musisz się spieszyć. Możesz przeciągnąć się w miękkiej pościeli, otworzyć drzwi na taras i przez chwilę po prostu patrzeć jak Puszcza Notecka budzi się do życia.

Stacje Marylin to dwa niezwykłe wagony o wdzięcznych nazwach Magenta i Turkus. Z zewnątrz przypominają kolorowe, dawne wagony pociągów, którymi niegdyś były, ale w środku zamieniają się w przytulne przestrzenie pełne światła, drewna i miękkich detali. Każdy z nich jest stworzony dla dwóch osób, które szukają spokoju, oddechu i odrobiny magii. W środku znajdziesz wszystko, czego potrzeba do relaksu: wygodne łóżko, kuchenny kącik, miejsce do pracy lub czytania i światło, które wieczorami otula jak ciepły koc.

Las jest tak blisko, że czasem wydaje się, że drzewa zaglądają do środka. Tu poranna kawa smakuje jak obietnica dobrego dnia, a wieczorem można słuchać szumu drzew, wpatrując się w gwiazdy migoczące nad dachami wagonów lub spacerować w świetle Księżyca przyglądając się spokojnej tafli jeziorka. Na tarasie czas płynie wolniej: tu czyta się książki, tu prowadzi się najdłuższe rozmowy i właśnie tu łatwo zapomnieć, jaki jest dzień tygodnia.

Okolica zachęca do spacerów, jazdy rowerem i biegania po leśnych ścieżkach. Wystarczy kilka minut, by znaleźć się nad jeziorem, usiąść na brzegu i pozwolić myślom płynąć jak woda. Puszcza Notecka wita każdego cicho, spokojnie, z szeroko otwartymi ramionami.

To miejsce jest wyjątkowe, bo pozwala znów poczuć tę dziecięcą radość z małych rzeczy: światło odbijające się w liściach, zapach żywicy, ciszę tak gęstą, że aż słychać własne serce. Stacja Marylin jest jak schowana w lesie baśń, mała, niepozorna, ale pełna uroku, który zostaje z Tobą na długo.

Przyjedź, zanurz się w tej ciszy, usiądź na tarasie i pozwól, by natura opowiedziała Ci swoją historię. W Stacji Marylin marzenia naprawdę stają się trochę łatwiejsze do spełnienia.